poniedziałek, 14 marca 2011

You are responsible, forever, for what you have tamed

          I put my soul in what I do
          Last night I drew a funny man
          with dark eyes and a hanging tongue
          It goes way bad, I never liked a sad look



           Czasami wykonuję pewnego rodzaju taniec, powtarzając jak mantrę tych kilka słów, w nadziei na siłę wnętrza, które będzie wstanie przemówić do tej dziwnej kreatury. Dlaczego za każdym razem pokładam w tym tyle nadziei? 
Stoję w przyciemnionym pokoju. Każda partia mojego ciała zaczyna się poruszać. Czuję jak staję się częścią jakiegoś szaleńczo-uzależniającego rytuału. Zostawiam tą ciemność, w której czuję się jak ptak nakręcacz w swojej studni. Część moich zmysłów kompletnie bezużyteczna by reszta mogła wreszcie zaistnieć.
Czuję ulgę i siłę. Wierzę, że tym razem wszystko pójdzie dobrze. Powoli ten dziwny taniec zacznie być częścią mojego życia ale tym razem będę panować nad każdym ruchem, każdym gestem, będę.


 Skojarzenia:
Z czego się śmiejesz, 'ZE SZKOŁĄ! ZE SZKOŁĄ', 'Fever Ray', Judith Fathallah, herbata, Salvador Dali, ruda M, słówka, prawdopodobieństwo, T. , Wos, Kubson, Tadzik: 'Czarek, Czarek', znów nie poznałam Andrieja, to coś- mam nadzieje, że wywołane tym czym nie powinno być wywołane,
kończę 1 sezon S-s, rozmowa z MBanią

If I had a voice I would sing
Dangling feet from window frame
Will they ever ever reach the floor
More give me more give me more
Cushion filled with all I found  
Underneath and inside just to come around
More give me more give me more
If I had a voice I would sing




 Madness? This.. Is... SPARTA!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz