Siedzę w ciemnym pokoju przed laptopem przy otwartych drzwiach. Z drugiego pokoju dochodzą koncertowe kawałki Pink Floydów, szczególnie długie solówki gitarowe.
A ja siedzę w tym ciemnym pokoju i zastanawiam się dlaczego jest tak a nie inaczej.
Zastanawiam się jak to się dalej potoczy.
Gdyby to wszystko co mam w środku wypływało na zewnątrz...
A może nic by to nie zmieniło.
Dochodzę do wniosku, że czasem za dużo myślę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz