wtorek, 22 maja 2012

Marzę o tym, żeby mieć choć pół godziny, żeby z zielono żurawinową herbatą siąść na parapecie balkonu i wpatrując się w księżyc poskładać to wszystko z mojej głowy w zdania.
Bardzo mi tego brakuje. Te wszystkie posty pisane są tylko po to żeby kontaktować się z Wami, wymieniać się myślami i przeżyciami chociaż nie zawsze wszystkie są czytelne i zrozumiałe ale tak skażone i nasiąknięte naszymi osobowościami. Może zdania są krzywe i nieposkładane ale czy to ważne?
Już czuję zapach tej herbaty, już widzę księżyc za oknem. Może niedługo pojawi się choć pół godziny?